Dawno nie było relacji z zakupów kosmetycznych, zatem czas najwyższy to nadrobić :)
* sypki puder utrwalająco-matujący Fix & Matte Essence - jutro recenzja :D
* sypki puder utrwalająco-matujący Fix & Matte Essence - jutro recenzja :D
* cień Catrice - C'mon Chameleon - w zależności od kąta padania słońca jest bardziej brązowy, lub zielony
* zachwalana swego czasu szminka Gosh w cielistym kolorze - Darling - dla mnie jest za jasna, ale używam pod inne szminki uzyskując inny odcień. Na zdjęciu wyszła zbyt ciepło
* lakier Joko z kolekcji Hollywood - Amelie's Fairy Tale - śliwkowy fiolet ze złocistym pyłkiem. Uroczy *.*
Gdy nadarzyła się okazja wzbogaciłam się jednak o paletkę Sleek & PPQ - Me, Myself & Eye. Brak tu logiki, bo na zdjęciach mnie nie zachwyciła, no ale ...
Widząc paletkę na żywo i po przetestowaniu 2 czy 3 kolorów podtrzymuję brak zachwytu. Paletka jest NIBY kolorowa, a jednak delikatna, cienie na powiece są blade i to mi się nie podoba. Znajdzie inną właścicielkę, a ja czekam na kolejną propozycję Sleeka.
Typowa zachcianka: peeling do ciała czekoladowy z Ziaji w dwupaku z balsamem do ust. Peeling pachnie smakowicie, nawet balsam jest obrzydliwy ... fuj ... Ma pseudo czekoladowy, lekowy smak - były kiedyś tabletki na ból gardła, nie pamiętam nazwy, ale miały być czekoladowe, a jednak niezbyt udało się to producentowi. Ten balsam ma bardzo podobny smak i zapach do tych właśnie tabletek do ssania.
Do zbioru dołączyła także oliwka do ciała Synesis - nie ma żadnego konkretnego zapachu.
Gdyby nie oferta wiązana w Avonie i sms od koleżanki - "chcę jedne perfumy z tej promocji, może się przyłączysz?" nie pokusiłabym się o nie. Znalazłam starsze katalogi i jednak zdecydowałam się na zapach Live without regrets :) Ładny kwiatkowy dzienniak. Nie żałuję.
Jak ja bym chciała w końcu kupić tego kameleona! :) I ciekawi mnie ten peeling do ciała :P Uwielbiam czekoladowe zapachy.
OdpowiedzUsuńSzałowe zakupy!!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zastanawialam sie nad tym pudrem, ale po przeczytaniu skladu jednak nie kupię :( a zapowiadalo sie tak fajnie...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfajne zakupy :) z chęcią przygarnęłabym, tą paletkę :)))
OdpowiedzUsuńświetne zakupy, strasznie podoba mi się szminka z Gosha, no i peelingu z Ziaji zazdroszczę, w jakiejś sieciówce go kupiłaś? pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńgosh świetna ;D
OdpowiedzUsuńCzeka na recenzję pudru, bo zamierzam go kupić ; )
OdpowiedzUsuńMi się podoba ten cień z Catrice :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, pomadka ma piękny kolor:)
OdpowiedzUsuńjak zwykle najbardziej podoba mi się szminka :)) jest cudna !
OdpowiedzUsuńTa szminka z Gosha wygląda ciekawie. Nie mogę się doczekać recenzji pudru Essence :)
OdpowiedzUsuńbalsam do ust ziaja jest niesamowity(chyba najbardziej ze względu na zapach) chyba musze do niego powrócić ;) a z tym sleekiem to szkoda, że sie nie sprawdził;(
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdzi się ten puder sypki :)
OdpowiedzUsuńC'mon Cameleon już trafił na moją listę zakupów w najbliższym czasie :) Zaciekawiłaś mnie szminką Gosha i peelingiem Ziaji.
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJa tez kupiłam w tym miesiącu sławny już cien-kameleon :)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy :) :D
OdpowiedzUsuńJa z chęcią przyjęłabym taką paletkę. ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dorwę u siebie ten puder Essence :>
OdpowiedzUsuń